Brak weny... I co dalej?

Brak weny... I co dalej?

Każdy z nas miewa czasami dni, kiedy za żadne skarby nie jest w stanie nic wymyślić.
Dopada nas kompletny leń, a ruszenie się z kanapy lub łóżka często przerasta nasze siły, zaś gdy próbujemy coś wymyślić, możemy godzinami siedzieć nad pustą kartką papieru. W tym poście chciałabym przedstawić Wam parę sposobów na to, jak radzić sobie z takim brakiem weny, czasami nazywanym również "blokadą".

Wyluzuj!

Presja działa na nas wyłącznie w negatywny sposób, dlatego, zamiast zadręczać się milionem myśli, jak ważne jest nasze zadanie, lepiej na chwilkę je odłożyć i spróbować się odstresować. Wiem, nie zawsze mamy na to czas - każdemu zdarza się robić coś na ostatnią chwilę. Tu pojawia się moja druga rada: starajmy się wykonywać nasze zadania wcześniej. Wiem, to brzmi niemożliwie, ale jednak warto spróbować. Gdy przestaniemy na ten temat myśleć, choć na chwilkę, na pewno pójdzie nam potem dużo lepiej. Warto poczytać, pooglądać filmy albo serial, czy po prostu posłuchać muzyki i wypić kubek ulubionego napoju. Wysiłek fizyczny to również dobre rozwiązanie - ja zawsze, gdy jestem zdenerwowana lub zestresowana idę pobiegać i uwierzcie, naprawdę mi to pomaga! Jednak wciąż sądzę, że nic nie uspokaja tak jak pływanie, które jest moim ulubionym sportem. Kolejną ważną rzeczą jest motywacja - wielu ludzi chętniej wykonuje swoje zadania, gdy przed oczami widzą nagrodę. Może to być chociażby ciastko, czy coś równie głupiego. Co wybierzecie zależy już tylko od Was. Ważne, by działało. Nie zapominajcie tylko o jednym: wyluzujcie! 

Kochani!

Przepraszam, że ostatnio nic nie dodałam, ale właśnie dopadł mnie taki mega leń - nie miałam nawet ochoty na czytanie. Mogłabym leżeć cały dzień w łóżku i tępo gapić się przed siebie. Na dodatek, gdy próbowałam cokolwiek napisać dopadał mnie właśnie taki brak weny. Spokojnie, już się ogarnęłam i wracam do pisania!

Napiszcie w komentarzach, jak wy radzicie sobie z brakiem weny!

Czekam :*

/Posy