Historia złych uczynków
Tytuł: "Historia złych uczynków".
Autor: Katarzyna Zyskowska.
Długość: 512 stron.
Moja ocena: 9/10.
"Martwe rzeczy nie mogą być żywe"
Opis fabuły
Nina to młoda, pochodząca z prowincji, studentka informatyki. Warszawa, wielkie, tętniące życiem miasto, w którym obecnie mieszka, zdaje jej się być bezdenną studnią możliwości. Wszystko zmienia się w momencie, gdy do spokojnego życia dziewczyny wkracza Miłosz, z pozoru spokojny naukowiec. Za fasadą pozorów skrywa mroczne tajemnice. Pewnego dnia, bez nawet jednego słowa wyjaśnienia, rozpływa się w powietrzu. Dlaczego? Czy spotkanie tej dwójki było wyłącznie kwestią przypadku? Czy przeszłość może mieć jakikolwiek wpływ na obecne wydarzenia? Za wyrządzone zło zawsze trzeba zapłacić, niekoniecznie osobiście...
"Może nie być żadnego potem"
Moja opinia
"Historia złych uczynków" to intrygująca powieść, która wciągnęła mnie od pierwszej kartki. Przed rozpoczęciem lektury myślałam, że będzie to kolejna książka w stylu przeczytane-zapomniane. Wiecie, takie mało konkretne czytadło. Nie mogłam się bardziej mylić. Wątki miłosne, zapisane na kartach pokrytych wojennym tłem, dopełnia idealna porcja tajemniczości. Wszelkiego rodzaju opisy perfekcyjnie przeplatają się z wartką akcją. W tej powieści nie ma miejsca na nudę. Nie mogłam się od niej oderwać - ostatnio w moim życiu działo się sporo nieciekawych rzeczy, a mimo to, gdy tylko zaczęłam ją czytać, moje problemy przestawały istnieć, zaś czas płyną niepostrzeżenie. Byłam wtedy całą sobą w tej wyimaginowanej rzeczywistości, przeżywałam wszystko wraz z bohaterami. Najbardziej podobało mi się jednak wplecenie historii poprzednich pokoleń. To naprawdę rozwiało bardzo, bardzo dużo nieustannie pojawiających się pytań oraz wątpliwości. "Historia złych uczynków" to powieść, w której zakochałam się już na samym początku lektury. Jej ogromnym plusem jest autentyczność. Nie było w niej żadnych naciąganych akcji - książka pozbawiona jest wszelkiej sztuczności, nic nie jest tam wepchane na siłę. Ogromnym plusem jest język, którym posługuje się autorka. Naprawdę należą jej się za to duże brawa. Zastanawiacie się pewnie teraz, skoro tak tylko zachwalam tę powieść, czemu dałam jej tylko dziewięć na dziesięć. Spokojnie, już tłumaczę. To wszystko przed zakończenie - było takie mało rozbudowane. Przydałoby się rozwinąć, dokładnie opisać kilka sytuacji - tak usilnie próbuję nie rzucać spojlerami, więc wybaczcie, jeśli jest średnio spójne. Reasumując, "Historia złych uczynków" to książka, którą mogę polecić każdemu czytelnikowi, bez względu na wiek czy gust. Jestem pewna, że to nie było moje ostatnie spotkanie z tą książką.
"Straszni jest być innym"
Plusy i minusy
Plusy:
+ wartka akcja,
+ autentyczność,
+ język,
+ postać Felicji.
Minusy:
- niewystarczająco rozbudowane zakończenie.
Za możliwość poznania tej wspaniałej historii chciałabym podziękować wydawnictwu Znak.
Pozdrawiam,
Posy
Słyszałam już o tej książce i muszę przyznać, że mnie intryguje. Uwielbiam wartką akcję i tajemniczość, a fakt, że styl autorki jest przyjemny w odbiorze, to dodatkowy plus. Na pewno zainteresuję się bardziej tą książką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♡♡
Intryguje to chyba idealne słowo, żeby ją opisać ;)
UsuńPozdrawiam,
Posy
Pierwszy raz spotykam się z tą książką ale opis i twoja recenzja mnie zainteresowałam więc może w wakacje po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto ;)
UsuńŻyczę więcej czasu na czytanie przed wakacjami :*
Pozdrawiam,
Posy