niedziela, 19 marca 2017

Wędrówka



Wędrówka


Wszystko się kończy.
Życie rozpada się na tysiąc małych kawałeczków. 
Nic już nie ma sensu.
Może po prostu się w tym wszystkim pogubiłam.
I tak kiedyś umrę.
Stracę każdą rzecz, którą kiedykolwiek dano mi posiadać.
Więc czemu wciąż biegnę?
Po co rozpaczliwie się czołgam, by tylko iść dalej?
Za jakiś czas nie zostanie mi już nic.
Nic poza garścią wyblakłych wspomnień.
Błądzę wśród tych krętych uliczek.
Skręciłam w złą ścieżkę na drodze życia.
Zgubiłam mój kompas - moje słowa.
Co jeśli wraz z nimi samą siebie?




Hej, hej!
Dziś przychodzę do Was z tym wierszem.
Spokojnie, typowo książkowy post już niedługo, 
także nie zapomnijcie tu jeszcze zajrzeć!
Pozdrawiam,
Posy

2 komentarze: