sobota, 16 kwietnia 2016

Dessert Book Tag


Dessert Book Tag


Dziś przychodzę do Was z kolejnym tagiem! 
Tym razem książki będę porównywać do deserów - nie ma przecież większej miłości, niż miłość do jedzenia. 




1. Owoce zapiekane pod kruszonką, czyli książka, która wydawała się nijaka przez okładkę, ale okazała się mieć moc
"Sen" - okładka jest naprwdę dziwna, niepodobała mi się, ale książka to istne cudo! Nie mam pojęcia co ta okładka ma przedstawiać - jak dla mnie wygląda to na jakieś okno oblane, od zewnątrz, fluorestencyjną farbą. 

2. Trufle, czyli książka, która wzbudziła w tobie mieszane emocje, ale w efekcie stała się jedną z ulubionych
"Jedyna" - niezdecydowanie Americi jest takie irytujące! Z drugiej strony mogę ją ciągle czytać od nowa! Jedna z najlepszych książek, jaka kiedykolwiek trafiła do moich łapek. 

3. Torcik Pawlovej, czyli książka, która odrzuciła Cię od serii/autora?
"Miasto Popiołów". Po przeczytaniu pierwszego tomu dosłownie zakochałam się w tej serii, a gdy zaczęłam czytać drugą część... Po prostu bardzo, ale to bardzo się zawiodłam. Moim zdaniem to tak w sumie nic konkretnego tam się nie dzieje. Po jej przeczytaniu rzuciłam całą tę serię i nie mam ochoty na jej kończenie. Minęły ze trzy lata i wciąż nie zmieniłam zdania. 

4. Białe brownies, czyli znienawidzona historia miłosna 
Nico i Will z "Olimpisjkich Herosów", czy jak tam miał na imię ten chłopak Nica. Wciąż shippuję Raynico, w szczególności po przeczytaniu "Krwi Olimpu".

5. Brownies z mleczną czekoladą, czyli ulubiona historia miłosna
Historia Americi i Maxona z "Rywalek". Chyba nie muszę tu nic więcej dodawać. To historia rodem z bajki. 

6. Granola z lodami miętowymi, czyli książka, przez którą nie mogłeś się pozbierać 
"Kosogłos", czyli ostatnia część trylogii "Igrzyska Śmierci". Nie czytajcie tego na noc przed ważnym egzaminem lub jakimkolwiek innym ważnym wydarzeniem! Po jej skończeniu moje myśli przez dobre kilka miesięcy wciąż nie mogły się od niej oderwać. Polecam z całego serca!

7. Sernik orzechowy na kruchym spodzie, czyli książka, przez którą trudno było Ci przebrnąć
"Niezłomni", czyli ostatnii tom "Wybranych". Ogólnie mam pozytywną opinię na temat tej książki, ale dość często miałam ochotę ją odłożyć i już nigdy wiecej do niej nie wracać.

8. Pudding bananowy, czyli książka, którą możesz czytać bez końca
"Igrzyska Śmerci" - one chyba nigdy mi się nie znudzą.

9. Irlandzkie pralinki, czyli ulubiona książka, którą często czytasz w okresie bożonarodzeniowym
"Opowieść Wigilinja" - kto tego nie czyta w święta? 

10. Ptasie mleczko, czyli książka, która poprawia Ci humor
"Podróż Wędrowca do Świtu" i jakakolwiek książka o Percym Jacksonie. Percego kocham za ten genialny humor - sprawia, że potrafię się uśmiechnąć, nawet gdy nie mam już na nic ochoty. Jeżeli chodzi o trzeci tom "Opowieści z Narnii", to cała ta seria to uchwycone pięknym piórem marzenia, które przynoszą nadzieję na lepsze jutro. Każdy lubi czasami powrócić do świata marzeń.



Mam nadzieję, że się podobało :)

Czekam na opinie w komentarzach!

Pozdrawiam i niech los zawsze Wam sprzyja!

/Posy


8 komentarzy:

  1. Smaczny post! Aż mi ślinka cieknie :D <3
    W prawdzie ani jednej z wymienionych przez Ciebie książek miałam w rękach, ale miło było o nich poczytać. :)

    pozdrawiam,
    Franciszka Jones

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie masz sporo do nadrobienia!
      Pozdrawiam,
      Posy

      Usuń
    2. Wiem, wiem. Jakoś tylko muszę się zebrać w sobie, by zmienić ten stan rzeczy :D

      Usuń
    3. nie przejmuj się - ja też ostatnio jestem mega leniwa ;)
      Powodzenia!
      /Posy

      Usuń
  2. Świetny tag, jeszcze nigdy się z takim ni spotkałam! Dobrze, że uprzedziłaś odnośnie Kosogłosa, na pewno nie przeczytam w żadnym ważnym okresie dla mnie :D

    Pozdrawiam ciepło, bookworm z http://ksiazkowoholizm.blogspot.com/ :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki :)
      i co do Kosogłosa, to naprawdę jest super książka <3
      Pozdrawiam,
      Posy

      Usuń
  3. Bardzo ciekawy i fajny tag :)
    Też wolę Raynico ;)
    O, może się skuszę na tą książkę "Sen" ;)
    Musze się kiedyś zabrać za całą serię "Rywalek".
    Ja przeczytałam całą serię "Darów Anioła" i druga część nie wiem czemu, ale bardzo mi się podobała. Mam do niej jakiś sentyment ;)
    Pozdrawiam Tris *.* z http://hopebravestory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raynico <3
      muszę chyba kiedyś o nich pyknąć jakiegoś fanfika
      Pozdrawiam,
      Posy

      Usuń