sobota, 5 września 2015

Sen

Sen

Kilka lat temu zaczęłam przetrząsać biblioteczkę mojej siostry w poszukiwaniu czegoś fajnego do czytania. Tak w moje łapki trafiła książka "Sen", o której chcę Wam dzisiaj opowiedzieć :)



Podstawowe informacje


Tytuł: "Sen"
Autor: Lisa McMann
Ilość stron: 223
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania (w Polsce): 2009
Inne: 1 tom serii o tym samym tytule
Moja ocena: 8/10




"W skrócie? Wciąga mnie w sny innych ludzi. Nic nie mogę na to poradzić. Nie mogę tego powstrzymać. To mnie doprowadza do szaleństwa."

Opis fabuły

 Życie Janie to istny koszmar. Nie mam tu na myśli matki pijaczki czy braku ojca. Gdyby tylko to byłoby jej kłopotami, bohaterka mogłaby uznać swoje życie za bajkę. Dziewczyna widzi sny innych ludzi. Kiedy tylko ktoś zasypia  jej obecności, Janie zostaje wciągnięta w odmęty wyobraźni śniącego. Pewnego dnia przestaje już być tylko obserwatorką mrocznych fantazji - staje się ich uczestniczką...
Jak Janie poradzi sobie z nagłą zamianą ról i uczuciem do pewnego chłopaka? Jedno jest pewne: z jego pomocą ma szansę wydostać się z tego koszmaru. Czy da radę?



Moja opinia



Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że drugiej choć trochę podobnej książki nigdzie nie znajdziecie - jest jedyna w swoim rodzaju. No chyba, że pozostałe części cyklu też się liczą - wtedy możecie uznać mnie za kłamczuszkę. Wracając do tematu powieść "Sen" to po prostu coś niezwykłego. Tego, jak bardzo mi się podobała nie da się ująć w słowach. Najlepszym dowodem tej sympatii jest chyba ilość razy, kiedy sięgnęłam po ten tomik. Jej największą zaletą to fakt, że się nie dłuży - można pochłonąć ją w całości ;) Ani razu nie odczułam wrażenia, że muszę zrobić przerwę lub coś mi się nie podoba. Czytałam ją z wytchnieniem do ostatniej strony, a następnego dnia od razu poleciałam do biblioteki po kolejny tom. Nie znalazłam w niej żadnych nudnych fragmentów! To nie tylko kolejny romans, historia wykracza poza to. Naprawdę, musicie po nią sięgnąć! Mam nadzieję, że wyląduje na samym szczycie Waszego stosiku książek do przeczytania.



"Sny to nie wspomnienia, Janie. To nadzieje i lęki."


 Plusy i minusy 



Plusy

- Janie kocha Snickersy! Wreszcie bohaterka, która nie zapomina o posiłkach.
- Jak to wszystko się zaczęło - pokazanie przeszłości bohaterki, która pozwala nam lepiej zrozumieć bieżącą akcję. 
- Carrie, czyli najlepsza przyjaciółka Janie - z nią zawsze jest ciekawie ;)
- Brak wybielania prawdy - autorka nie pokazuje bohaterów jako chodzące ideały. Lissa, dziękujemy za nie osładzanie rzeczywistości!
- Kapitan Fran Komiksy - świetny pomysł na imię dla bohaterki! Kocham ten pomysł.
- Cabel i Janie - oni są taką słodką parą <3

Minusy

- Szkoda, ze autorka daje nam tak mało opisów uczuć bohaterów, ale w sumie czy można uznać to za coś złego? Chociaż nie pisze o niczym, więc w sumie nie wiem, czy są jakiekolwiek minusy.

/Posy

9 komentarzy:

  1. Świetna recenzja, bardzo mi się podoba. Być może sięgnę po tę pozycję jak tylko znajdę czas ;)
    Zapraszam do mnie
    Mój blog-KLIK!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję i zapraszam do lektury pozostałych tekstów :)
      /Posy

      Usuń
  2. Świetna recka! Znalazłam cię przez facebooka i muszę stwierdzić, że ciekawie piszesz. Jak będę miała czas to przeczytam może inne posty oraz tę ciekawą książkę, którą recenzowałaś ;-).
    Zapraszam do mnie..., nie, tzn. do nas, oj, Caxi by się wkurzyła... (jak wejdziesz zrozumiesz) ;-) :-D ---> http://czytamwiecjestemcaxianelim.blogspot.com/?m=0
    ~Anelim

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jejku, dziękuję <3
      obiecuję wejść na Waszego bloga :)
      I mogę zapytać gdzie konkretnie mnie znalazłaś na fb?
      /Posy

      Usuń
    2. Na stronce "kto raz został władcą narnii, ten zawsze nim będzie" ;-)
      ~Anelim

      Usuń
    3. Spoko ;-). Wpadnij na bloga teraz, bo nominowałyśmy cię do LBA ;-)

      Usuń
  3. dziękuję <3
    tyle, że nie mam pojęcia co to, ale ogarnę :P
    internety na pewno wiedzą ;)
    /Posy

    OdpowiedzUsuń