Książę Mgły
Tytuł: "Książę Mgły"
Autor: Carlos Ruiz Zafon
Długość: 114 stron (nie jestem pewna)
Wydawnictwo: Muza
Czy należy do jakiejś serii?: pierwszy tom "Trylogii Mgły"
Moja ocena: 3/10
Opis fabuły
Rodzina Carverów przeprowadza się do małej, nadmorskiej miejscowości. Ich nowy dom znajduje się tuż nad brzegiem morza, niedaleko latarni, której mieszkańcy skrywają dużo więcej sekretów, niż mogłoby się wydawać. Max, syn państwa Carverów zaprzyjaźnia się z Rolandem. Razem z siostrą Maxa, Alicją spędzają razem mnóstwo czasu. Pewnie pomyślicie, że to dobrze, lecz w tym miasteczku nie wszystko jest tym, na co wygląda...
Ta książka była tak ciekawa, że zasnęłam. Dosłownie. Czytam sobie, czytam i bum, zasnęłam. Normalnie gorzej niż na historii (na niej też zdarzyło mi się przysnąć). Taka prawdziwa, wartka akcja rozkręca się dopiero koło sześćdziesiątej lub siedemdziesiątej strony - tak, dobrze pamiętacie: książka ma około stu dziesięciu, czyli przez trzy czwarte nic ciekawego się nie dzieje, a potem wszystkie wątki rozwiązują się tak szybko, że nawet tego nie zauważysz. Bardzo mi się to nie podobało. Najpierw miałam wrażenie, że zanudzę się na śmierć, a potem nie mogłam nadążyć za akcją. Najgorsze jest to, że nie mogę Wam nawet nic więcej powiedzieć, bo wtedy będę spojlerować i to tak porządnie. Kolejny ogromny minus. Na dodatek ta książka była po prostu... dziwna. W pewnych momentach miałam wrażenie, że autor nie ma pojęcia jak pisać i posługiwać się nawet podstawowymi środkami stylistycznymi, a w innych, że chce ich tam wsadzić jak dużo tylko może. Autor popada ze skrajności w skrajność i naprawdę nie wyszło mu to na dobre. Sam wątek o Księciu Mgły jest bardzo dziwny, aczkolwiek ciekawy, ale ta cała akcja we wraku... poniżej wszelkiej krytyki. Zafon mógł równie dobrze postawić tabliczkę: uwaga! w tym rozdziale stanie się to i to - było to tak niezwykle przewidywalne, że aż raziło w oczy. Reasumując, książka bardzo mi się nie podobała i wątpię, czy kiedykolwiek przeczytam kolejną część tej serii lub sięgnę po jakąkolwiek inną książkę tego autora.
Plusy:
- jest krótkie (liczyłam strony do końca, więc)
- w niektórych momentach ma bardzo fajne, takie życiowe cytaty
Minusy:
- zbyt przewidywalne
- przez większość akcji nic się nie dzieje, a potem punkt kulminacyjny to kilka stron
- za dużo kontrastów
Hej!
Tym razem przychodzę do Was z recenzją "Księcia Mgły".
Podobała się Wam?
A może czytaliście tę książkę i też chcecie się o niej wypowiedzieć?
Czekam na Wasze komentarze - to naprawdę świetne uczucie, gdy ktoś zostawi po sobie taki mały komentarz, bo wtedy widzę, że ktoś naprawdę to czyta :)
Nawet jedno słowo wystarczy - dajcie mi po prostu znać, że nie piszę dla duchów.
Nie zapominajcie, że opcja dodawania anonimowych komentarzy jest po to, żeby z niej korzystać!
Zapraszam do grupy czytelników na Facebooku: >kilk< (https://www.facebook.com/groups/953675891352386/?ref=bookmarks)
Niech los zawsze Wam sprzyja!
/Posy
"Nie ma potężniejszej siły niż obietnica"
Moja opinia
Ta książka była tak ciekawa, że zasnęłam. Dosłownie. Czytam sobie, czytam i bum, zasnęłam. Normalnie gorzej niż na historii (na niej też zdarzyło mi się przysnąć). Taka prawdziwa, wartka akcja rozkręca się dopiero koło sześćdziesiątej lub siedemdziesiątej strony - tak, dobrze pamiętacie: książka ma około stu dziesięciu, czyli przez trzy czwarte nic ciekawego się nie dzieje, a potem wszystkie wątki rozwiązują się tak szybko, że nawet tego nie zauważysz. Bardzo mi się to nie podobało. Najpierw miałam wrażenie, że zanudzę się na śmierć, a potem nie mogłam nadążyć za akcją. Najgorsze jest to, że nie mogę Wam nawet nic więcej powiedzieć, bo wtedy będę spojlerować i to tak porządnie. Kolejny ogromny minus. Na dodatek ta książka była po prostu... dziwna. W pewnych momentach miałam wrażenie, że autor nie ma pojęcia jak pisać i posługiwać się nawet podstawowymi środkami stylistycznymi, a w innych, że chce ich tam wsadzić jak dużo tylko może. Autor popada ze skrajności w skrajność i naprawdę nie wyszło mu to na dobre. Sam wątek o Księciu Mgły jest bardzo dziwny, aczkolwiek ciekawy, ale ta cała akcja we wraku... poniżej wszelkiej krytyki. Zafon mógł równie dobrze postawić tabliczkę: uwaga! w tym rozdziale stanie się to i to - było to tak niezwykle przewidywalne, że aż raziło w oczy. Reasumując, książka bardzo mi się nie podobała i wątpię, czy kiedykolwiek przeczytam kolejną część tej serii lub sięgnę po jakąkolwiek inną książkę tego autora.
"Pewne obrazy z dzieciństwa zostają w albumie pamięci wyryte niczym fotografie, niczym sceneria, do której człowiek zawsze wraca pamięcią, choćby upłynęło nie wiadomo jak wiele czasu"
Plusy i minusy
Plusy:
- jest krótkie (liczyłam strony do końca, więc)
- w niektórych momentach ma bardzo fajne, takie życiowe cytaty
Minusy:
- zbyt przewidywalne
- przez większość akcji nic się nie dzieje, a potem punkt kulminacyjny to kilka stron
- za dużo kontrastów
Hej!
Tym razem przychodzę do Was z recenzją "Księcia Mgły".
Podobała się Wam?
A może czytaliście tę książkę i też chcecie się o niej wypowiedzieć?
Czekam na Wasze komentarze - to naprawdę świetne uczucie, gdy ktoś zostawi po sobie taki mały komentarz, bo wtedy widzę, że ktoś naprawdę to czyta :)
Nawet jedno słowo wystarczy - dajcie mi po prostu znać, że nie piszę dla duchów.
Nie zapominajcie, że opcja dodawania anonimowych komentarzy jest po to, żeby z niej korzystać!
Zapraszam do grupy czytelników na Facebooku: >kilk< (https://www.facebook.com/groups/953675891352386/?ref=bookmarks)
Niech los zawsze Wam sprzyja!
/Posy
świetna recenzja :) czekam na następne
OdpowiedzUsuńdziękuję <3
Usuń/Posy
miałam zamiar przeczytać, ale po tej recenzji jakoś nie mam ochoty :/
OdpowiedzUsuńzawsze warto spróbować - nie oceniaj książki po okładce :)
Usuń/Posy
Na początku recenzji miałam ochotę na tą książkę, ale po przeczytaniu jej do końca, jakoś mi przeszło :)
OdpowiedzUsuńJak na tak krótką książkę, to rzeczywiście kiepsko rozplanowana fabuła.
mi się naprawdę nie podobała, ale zawsze możesz spróbować - najwyżej nie skończysz ;)
UsuńPozdrawiam,
Posy
Wiem :) Zobaczę za nią w bibliotece i dam szansę :D
Usuńczekam na twoją opinię o niej :)
Usuń/Posy