piątek, 11 sierpnia 2017

Podróż Wędrowca do Świtu




Podróż Wędrowca do Świtu



Tytuł: "Podróż Wędrowca do Świtu".
Autor: C.S. Lewis.
Długość: 174 strony.
Czy należy do jakiejś serii?: trzeci tom "Opowieści z Narnii".
Moja ocena: 10/10.


"Nie możecie tego wiedzieć (...). Możecie tylko wierzyć"




Opis fabuły


Gdy szczęśliwa Zuzanna przebywa z rodzicami w Ameryce, a Piotr uczy się do ważnego egzaminu, Edmund i Łucja zmuszeni są do pobytu w domu znienawidzonego wujostwa. Eustachy, czyli kuzyn rodzeństwa Pevensie, to złośliwy chłopiec, który po podsłuchaniu rozmowy o Narnii, nieustannie naśmiewa się z narnijskich, legendarnych monarchów. Cóż, ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Pewnego dnia, kiedy znów szydzi z kuzynów, poprzez magiczny obraz trafiają do Narnii, na okręt Kaspiana. Dokąd płynie "Wędrowiec do Świtu"? Jakie przygody na nich czekają? Co ma z tym wszystkim wspólnego Aslan?Jak zareaguje krnąbrny Eustachy? Sprawdźcie sam i przeczytajcie "Podróż Wędrowca do Świtu"!


"Nie ma nic szczególnego w kulistym świecie, jeśli się tam jest"


Moja opinia


"Podróż Wędrowca do Świtu" to moja ulubiona część cyklu "Opowieści z Narnii". Już od pierwszej strony ta powieść jest istną perfekcją. Sam pomysł żeglugi w nieznane - cudo! Wszystkie miejsca, które odwiedzają, są po prostu magiczne, ba, cały klimat, w którym jest utrzymana książka, jest magiczny. Ciężko mi to nawet ubrać w słowa, a uwierzcie, to się często nie zdarza. Bardzo podoba mi się to, że oprócz Łucji i Edmunda, do Narnii trafia także ich kuzyn. Eustachy to postać, która przechodzi ogromną metamorfozę. Z krnąbrnego marudy zmienia się w odważnego młodzieńca Jednak to nie Eustachy, nawet jako smok, skradł moje serce - ono należy do Ryczypiska. Od tak małego stworzenia możemy naprawdę wiele się nauczyć! Najbardziej nie imponuje mi jego ogromna odwaga, lecz bycie wiernym przyjacielem - to on spędzał najwięcej czasu z Eustachym, gdy ten był smokiem. Chcę wspomnieć jeszcze o dwóch magicznych miejscach, które wywarły na mnie ogromne wrażenie. Są to Stół Aslana i wyspa Czarodzieja Koriakina. Tak, sprawdzałam, czy nie zrobiłam literówki w imieniu. Obie lokalizacje są po prostu genialne - nie wiem jak autor na nie wpadł, ale takich pomysłów życzę każdemu pisarzowi. O owych miejscach nie chcę pisać już nic więcej, bo może to podejść pod gruby spojler, a po co psuć niespodziankę osobom, które nie czytały jeszcze tej powieści. Zbierając to wszystko w całość, "Podróż Wędrowca do Świtu" to genialna, magiczna powieść, którą każdy z Was powinien, chociaż spróbować, przeczytać. 


"Tutaj jest początek końca"


Plusy i minusy


Plusy:
+ idealny początek,
+ przemiana Eustachego,
+ Ryczypisk,
+ wizyta na wyspie Czarodzieja,
+ klimat "magicznej" podróży,
+ Stół Aslana,
+ Koniec Świata,
+ Srebrne Morze.

Minusów brak!





To tyle na dziś kochani.
Pozdrawiam,
Posy

6 komentarzy:

  1. Super :)

    https://rudyszalik.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Oglądałam film i bardzo mi się spodobał. Po książkę też muszę sięgnąć.

    https://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę warto - w tym przypadku książka jest tysiąc razy lepsza od filmowej adaptacji.
      Pozdrawiam,
      Posy

      Usuń
  3. Czytalam całość. Filmy też oglądałam.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narnię można czytać i oglądać bez końca ;)
      Podrawiam,
      Posy

      Usuń