Tytuł: "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"
Autorzy: J.K. Rowling, John Tiffany, Jack Thorne
Długość: 367 stron
Czy należy do jakichś serii?: dopisek do serii "Harry Potter"
Moja ocena: 5/10
"Świat się zmienia, a my zmieniamy się razem z nim"
Opis fabuły
Albus, syn Harry'ego, ma problem dosłownie ze wszystkim, słowem nic mu się w życiu nie podoba. Rodzina, szkoła, dom, z wyjątkiem swojego przyjaciela, Scorpiusa - chyba tylko jego lubi w tym całym, pokręconym świecie. Gdy po znalezieniu przez Ministerstwo Magii zmieniacza czasu, do Harry'ego przychodzi ojciec Cedrika, z prośbą o cofnięcie się w czasie i ocalenie młodego Puchona. Rozmowę słyszy Albus i postanawia pomóc biednemu starcowi. Podczas podróży do Hogwartu, wraz ze swoim najlepszym przyjacielem ucieka z pociągu. Chłopcy odnajdują Delphi oraz jej stryjka, Amosa i u boku młodej dziewczyny wyruszają w fascynującą podróż. Jak zakończy się ich igranie z czasem? Zobaczcie sami i przeczytajcie "Harry'ego Pottera i Przeklęte Dziecko"
"Czas, by cofanie czasu odeszło do przeszłości"
Moja opinia
Gdy tylko usłyszałam, że taka książka pojawi się na sklepowych półkach byłam mega ciekawa co z tego wyjdzie i bardzo, ale to bardzo pozytywnie nastawiona. Potem ją przeczytałam i mój entuzjazm uciekł gdzieś daleko, zabierając ze sobą chyba wszystkie możliwe pozytywne uczucia, które mogłam żywić do tej książki. Akcja była strasznie przewidywalna, a do tego nie miała dla mnie sensu - Ministerstwo nie mogło namierzyć Albusa i Scorpiusa, a przecież nieletni czarodzieje mają na sobie "namiar", który ujawnia się podczas czarowania poza szkołą, więc czemu nie mogli ich znaleźć? Może dlatego, że cofnęli się do czasów, w których nie żyli i nie mieli kogo namierzyć, bo nie istnieli? Kto w końcu jest tym przeklętym dzieckiem? Nie łapię. Scena w Dolinie Godryka trochę ratuje sytuację, ale bez szału. Zawiodłam się na tej książce, bo naprawdę spodziewałam się po niej dużo więcej i zupełnie inaczej ją sobie wyobrażałam. Pomimo tego przyjemnie mi się ją czytało, akcja, owszem, była wciągająca, ale wątpię, abym kiedykolwiek do niej wróciła.
"W tym świecie jest mi lepiej, ale ten świat nie jest lepszy. Nie chcę tego"
Plusy i minusy
Plusy:
- Hermiona jak Minister Magii
- Severus
- świat po pierwszej podróży w czasie
- wciągająca akcja
- spotkanie Cedrika w Labiryncie
Minusy:
- przewidywalna fabuła
- brak możliwości odnalezienia chłopców przez ministerstwo
- kim jest przeklęte dziecko
- Delphi
A wy co sądzicie o "Harrym Potterze i Przeklętym Dziecku"?
Z góry przepraszam za troszkę gorsze pióro - jestem troszkę zmęczona i przyznam się, że mam mało czasu na pisanie, a na dodatek w tym roku uczy mnie nowa polonistka.
Co to ma do tego? U poprzedniej pisałam coś prawie na każdych zajęciach, więc chyba nie muszę więcej Wam tłumaczyć. Do tego dochodzi olimpiada z geografii, na której bardzo mi zależy.
Wiem, wiem, po co to piszę? Po prostu zniknęłam i czuję, że niewytłumaczenie się byłoby nie fair.
Pozdrawiam i ściskam Was cieplutko,
Posy
Ja jeszcze nie zabrałam się za tę książkę, ale o ile ty miałaś duźe oczekiwania, ja wręcz przeciwnie. Niestety śmierdzi mi to pisaniem tylko i wyłącznie dla pieniędzy
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kot
może chociaż nie zawiedziesz się tak bardzo jak ja ;)
UsuńPozdrawiam,
Posy
Jeszcze nie czytałam, ale generalnie nie uznaję tego tomu jako dalszą część Harry'ego Pottera. Po prostu siedem moich ukochanych tomów wystarczy. Nie przeczytam, takie jest moje postanowienie :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
gabRysiek recenzuje
niewiele stracisz kochana!
Usuńna pewno do Ciebie zajrzę :*
Pozdrawiam,
Posy
Czytałam jeszcze w sierpniu i byłam bardziej hojna w ocenie. ;)
OdpowiedzUsuńo gustach się nie dyskutuje ;)
UsuńPozdrawiam,
Posy
Czytałam i mam zupełnie inne zdanie niż ty :) jednak zgadzam się co do plusów i minusów. Czy tylko mi podobał się ten kawałek z Dramione? XD
OdpowiedzUsuńhttp://mojezycietopasja.blogspot.com/
Dramione i Snape to momenty idealne <3
Usuńna pewno do Ciebie zajrzę! :*
Pozdrawiam,
Posy
mam w planach, bo jako zagorzała fanka twórczości Rowling po prostu muszę "przeklęte dziecko" przeczytać :)
OdpowiedzUsuńdaj znać, czy Ci się podobało, kiedy już to zrobisz, a na razie życzę miłej lektury! :*
UsuńPozdrawiam,
Posy
Nie czytałam i nie zamierzam. Według mnie ta książka to jakiś nieśmieszny żart. Wolę o niej po prostu nie myśleć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
moonybookishcorner.blospot.com
i to nazywa się oryginalne podejście ;)
Usuńna pewno do Ciebie zajrzę :*
Pozdrawiam,
Posy
Jak dla mnie to absolutnie nie powinno się nazywać tego ósmą częścią. -,-
OdpowiedzUsuńTo tylko i wyłącznie dodatek, dużo słabszy od całej serii. Chociaż miło było wrócić do Hogwartu. :D
Pozdrowionka!
recenzjeklaudii.blogspot.com
dlatego ja użyłam słowa "dopisek" ;)
Usuńna pewno do Ciebie zajrzę :*
Pozdrawiam,
Posy
Niestety się nie skuszę (a może i stety) :) Nie przepadam za Harrym Potterem, o ile filmy są ciekawe, to jeśli chodzi o książki, nigdy nie dobrnęłam do końca, nie potrafię się już wczuć w ten świat, jestem mugolem :)
OdpowiedzUsuńpo polsku "Harry Potter" potrafi być naprawdę nużący - zmieniłam o nim zdanie, gdy przeczytałam pierwszy tom po angielsku ;)
Usuńmoże też powinnaś się skusić?
Pozdrawiam,
Posy
Mam w planach iść jutro do księgarni i kupić tą książkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://malwinabeczek.blogspot.com/
moim zdaniem nie jest warta swojej ceny :/
Usuńna pewno do Ciebie zajrzę :*
Pozdrawiam,
Posy
Szczerze, to czytałam ją tydzień temu i nie wiele już pamiętam ;/
OdpowiedzUsuńJa dałam jej 6,5/10 :D
Książka na serio wciągała, ale wydaje mi się, że jest za krótka i to już nie jest ,,to''
Pozdrawiam!
Fan of books :)
stwierdzenie, że "to już nie jest to" jest idealne <3
Usuńna pewno do Ciebie zajrzę :*
Pozdrawiam,
Posy
Sporo już słyszałam o tej książce. Nie jest ona jednak dla mnie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
nie ma sensu do czegokolwiek się zmuszać ;)
Usuńna pewno do Ciebie zajrzę :*
Pozdrawiam,
Posy
Planuję przeczytać, no bo to jest "Harry Potter"(!!!!)-moja wielka miłość ♥ Ale słyszę coraz gorsze opinie na jej temat i boje się, że nie przypadnie mi do gustu, a wtedy pani Rowling straci w moich oczach. Ktoś mówił, że ona i tak tego nie pisała, więc już sama nie wiem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
oooo, jak ja dawno Cię nie widziałam moja kochana imienniczko <3
Usuńkoniecznie daj mi znać, jak przeczytasz tę książkę i nie zapomnij jej zrecenzować ;)
Pozdrawiam,
Posy
Lubię HP, ale nie wiem, czy warto się do tego zabierać, skoro jest takie sobie - jak ktoś napisał wyżej, mnie też się wydaje, że to już musiało być pisane na siłę, dla pieniędzy. Niemniej jednak, zastanowię się jeszcze :P
OdpowiedzUsuńI w ogóle to ktoś mi mówił, że ta książka ma formę scenariusza? Rzeczywiście to tak wygląda?
Pozdrawiam, http://seekerofthebooks.blogspot.com/
Tak, książka to taki typowy scenariusz, wykorzystują go w tej sztuce w Londynie (chyba) ;)
UsuńPozdrawiam,
Posy