Za namową mojej przyjaciółki Kaliny postanowiłam założyć bloga - zastanawiałam się nad tym dość długo, a że uwielbiam pisać dałam się przekonać.
Pisanie dla siebie nie jest wyzwaniem.
To pisanie dla innych może sprawić trudność.
Nasze sowa mogą pomóc, lecz równie dobrze też zranić.
Właśnie dlatego postanowiłam ulec namowom owej Kaliny - mi książki pomogły, teraz kolej na mnie. By pomóc kolejnym osobom.

Możecie mnie znać ze stron (na facebooku) Biblioteka Marzeń i Moje serce staje w Pierścieniu Ognia - podpisuję się tam Posy.
Mam nadzieję, że chętnie będziecie tu wchodzić.
Wszelkie uwagi, opinie możecie umieszczać w komentarzach lub do mnie napisać :)
Nie zapomnijcie wspomnieć znajomym o tym blogu ;)
Pozdrowienia dla Ani, Kamili, Martyny i oczywiście Kaliny - dzięki za pomoc!
/Posy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz